poświęcenie obrazu św. Jana Pawła

WIGILIA ŚWIĘTA MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
POŚWIĘCENIE OBRAZU św. JANA PAWŁA WIELKIEGO

 

To był szczególny, sobotni wieczór 26 kwietnia. Przeżywając wigilię niedzieli Miłosierdzia Bożego, czekaliśmy na kanonizację dwóch wielkich papieży Jana XXIII i Jana Pawła II. Przygotowaniem do tego historycznego momentu naszej świętojańskiej wspólnoty była wieczorna Eucharystia i modlitewne czuwanie.
Na wstępie, celebrujący wieczorną Mszę św. ks. Proboszcz zaznaczył, że w przez tą liturgię pragniemy przywołać osobę Jana Pawła II, jego apostolskie pielgrzymki do Ojczyzny i nasze pielgrzymki do niego, spotkania z nim w Krakowie i Rzymie. Chcemy przypomnieć sobie jak żył i umierał na oczach całego świat, a przede wszystkim jak wzywał nas do życia w świętości.
Również do zebranych wiernych ze słowem Bożym, zwrócił się celebrans. Podając na wstępie prawną definicje aktu kanonizacji, kaznodzieja zaznaczył, że nie sposób zawrzeć tej suchej prawniczej formule osoby i jej dokonań. A ziemski dorobek papieża Jana Pawła II był zaiste gigantyczny. W tym miejscu podane zostały liczby dokumentów papieskich, dziesiątki tysięcy zapisanych stron, tysiące kilometrów apostolskich pielgrzymek i setki milionów spotkanych osób. Jednak nie te liczby powodują, że po ich przekroczeniu, człowiek staje się świętym.
Jan Paweł II potrafił w swojej osobowości, w swoim działaniu i nauczaniu, godzić odległe sprzeczności, gdyż opierał wszystko na miłości i całkowitemu oddaniu się Bogu, który był dla niego źródłem świętości. On swoją świętością potrafił zafascynować bardzo wielu ludzi. Słowami, jeszcze błogosławionego papieża: „nie lękajcie się być świętymi nowego tysiąclecia” zakończył kazanie ks. Proboszcz.
Po Komunii św., przy śpiewie nowej pieśni ku czci wkrótce już świętego, Jana Pawła, ks. Proboszcz poświecił obraz przedstawiający naszego największego Rodaka. Autorem wizerunku jest artysta malarz, nasz parafianin p. Jan Maziarz. Przepiękną ramę, która jest dziełem kunsztu pracy stolarskiej, wykonał p. Mieczysław Grzegorek z miejscowości Zalas, a pozłocił ją p. Andrzej Potrzebowski, złotnik z Młotoczyc koło Książa Wielkiego. Postać papieża przedstawiona jest na ciemnym tle, symbolizującym miniony wiek XX. Wiek dwóch wojen światowych, które pochłonęły miliony ofiar, wiek ludobójstwa, panowania systemów totalitarnych: niemieckiego hitleryzmu i sowieckiego komunizmu. Z tych ciemnych czasów wprowadza nas w trzecie tysiąclecie jasna, można rzec świetlana postać świętego papieża, trzymającego prawą rękę w geście błogosławieństwa, z której to postaci emanuje wiara, nadzieja, miłość i przesłanie jego pontyfikatu: NIE LĘKAJCIE SIĘ! W dolnej, lewej partii obrazu, bardzo subtelnie namalowanych jest kilka kropel krwi. I tutaj można zobaczyć wielowarstwowe przesłanie. Niewątpliwie jest to przedstawienie krwi jaką przelał Ojciec Święty podczas zamachu, ale także jest to symbol krwi przelanej przez niewinne ofiary w ciemnych czasach XX wieku, jest to też symbol Krwi Chrystusa, gdyż papież kroczy w liturgicznym stroju – ornacie – w jakim sprawuje się Najświętszą Ofiarę, podczas której, tak jak na Golgocie, przelana zostaje Najświętsza Krew Zbawiciela.
Autor w kilku zaledwie słowach wyjaśnił symbolikę obrazu. Mamy nadzieję, że niedługo sam artysta da nam możliwość zapoznania się z całym przesłaniem zawartym przez niego w tym obrazie.
Kończąc Eucharystię, ks. Proboszcz podziękował wszystkim którzy przygotowali wieczorne czuwanie.
Bezpośrednio po Mszy św., przy wystawionym Najświętszym Sakramencie odmówiona została Koronka do Bożego Miłosierdzia. Kolejnym elementem wieczornego czuwania był wzruszający spektakl pt. „Mój Chrystus połamany”, który wystawiła, pod kierunkiem ks. Ryszarda, młodzieżowa grupa oazowa.
Oto na straganie, gdzie można wszystko kupić, pewien brat zakonny dostrzega połamaną figurkę Chrystusa i nabywa ją za grosze. Planuje dokonać jej restauracji i wtedy słyszy głos Pana, który sprzeciwia się tym planom. To my, wyznawcy Chrystusa, mamy być jego rękoma, nogami, twarzą. I tak się staje, gdy niesiemy bliźnim pomoc, miłość i miłosierdzie. Takim przesłaniem zakończyło się przedstawienie, które mimo młodego wieku aktorów wystawione zostało z wielką pasja i zaangażowaniem
Apel Jasnogórski oraz błogosławieństwo kapłańskie udzielone zebranym, zakończyło wieczorne czuwanie.